Chyba żaden z artystów nie przeżywał tak głęboko swojego wernisażu, jak Karina Czernek, która pokazała swoje prace na wystawie „Jutro uszyję siebie od nowa”, uroczyście otwartej 5 października 2018 r.
Emocje były tym większe, że pani Karina 2 października obroniła doktorat i z tej obrony pochodzi sporo jej dzieł, prezentowanych w Centrum po raz pierwszy. Nie są to właściwie obrazy, gdyż artystka używa jako materiału kilku warstw cienkiej tkaniny, a także własnych butów. – Jestem ogromnie szczęśliwa, że mogę tu być. Ten wieczór był oczekiwany przeze mnie od dwóch lat – powiedziała artystka. Korzystając z okazji, opowiedziała w kilku słowach o przesłaniu swojej twórczości, której bohaterkami są kobiety. – Moje postacie są jedynie schematami, ponieważ postać kobiety jest medialnie bardzo przerysowana. Czasami fragment mówi o całości. Niektóre obrazy noszą nazwę „Artefakty”, pokazując rzeczy, które pomagają kobietom czuć się kobietami. Karina Czernek odniosła się także do swojej autorskiej techniki, która polega na bawieniu się warstwami, przenikaniu, co doskonale współgra z tematem kobiecości. I chyba istnieje duże zapotrzebowanie na taką tematykę, ponieważ ta ekspozycja wzbudziła szczególne zainteresowanie zwiedzających.
Wernisaż „Jutro uszyję siebie od nowa” był jedną z bardziej klimatycznych imprez tego typu. Przyczynił się do tego nastrojowy koncert piosenek w wykonaniu Katarzyny Dendys-Koseckiej, której na akordeonie akompaniował Wojciech Golec. W repertuarze znalazły się takie utwory, jak „Dwa serduszka, cztery oczy, „Kiedyś była różą” Gorana Bregovicia oraz „Małgośka” Maryli Rodowicz”.
Wśród licznie przybyłych gości znaleźli się m.in. radna Sejmiku Śląskiego, pani Lucyna Ekkert oraz Adam Baron, członek Zarządu Powiatu Tarnogórskiego. Wszyscy mogli skosztować specjałów przygotowanych przez Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego.
Zdjęcie: Magdalena Zaton